Dlatego dzisiaj wrzucam zapiekankę, której jednym ze składników jest właśnie owa zielona roślina. Można oczywiście przygotować to według schematu: ryba+makaron polany szpinakiem, ale łącząc wszystko w jedno zapieczone danie uzyskamy coś oryginalnego a do tego możemy w sprytny sposób przemycić coś zielonego do potrawy w taki sposób by dla niektórych mniej rzucała się w oczy:)
Składniki:
- 300g ulubionego makaronu
- 300g świeżego łososia
- opakowanie mrożonego szpinaku w liściach
- 5 ząbków czosnku
- 2 garści startego sera
- 100ml śmietany 18%
- 1 łyżka masła
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Łososia kroimy na kawałeczki, przyprawiamy go solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem (1 lub 2 ząbki) odstawiamy na kilka minut.
Szpinak gotujemy aż nadmiar wody odparuje, później przyprawiamy go do smaku solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem (3 lub 4 ząbki ), wlewamy śmietanę, zagotowujemy, by zgęstniał.
Makaron gotujemy al dente.
Naczynie do zapiekania smarujemy masłem, wsypujemy ugotowany makaron, posypujemy odrobiną sera, następnie wylewamy szpinak a na wierzch układamy łososia, posypujemy resztą sera.
Wygląda wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńFajna ta zapiekanka. Taka inna :) Szpinak i łosoś to zawsze dobre połączenie :) Zapraszam Cię z tym przepisem do mojej akcji "Czas na szpinak 4", jeśli oczywiście masz ochotę dołączyć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje smaki :)
OdpowiedzUsuń