Nadeszła 10 rocznica mojej szwagierki i jej męża:)
Impreza była naprawdę udana. Jedzenie, śmiechy i tańce. Nogi mnie dwa dni bolały:)
Trzeba było się na tę okazję wysilić i postanowiłam, że tort przygotuję sama. Zainspirowałam się biszkoptem tutaj. Mój niestety był mały bo zapomniałam zwiększyć ilość składników na swoją blachę. W przepisie jest na 20 cm a moja ma 30 cm. Dał się jednak przekroić na pół. Był jednak płaski. I upiekłam jeszcze jednego po prostu niskiego. Miałam już trzy "rzucane placki" ... Wiem, że to dziwne. Z kim nie rozmawiam to wszyscy się dziwią jak można rzucać biszkoptem.... Ale w podanym linku tak właśnie było i biszkopt był udany co wynika ze zdjęć i komentarzy. Namęczyłam się ogólnie, ale smak był tego warty. Czego się nie robi dla przyjaciół:)
Składniki na biszkopt do tortownicy 20 - 22 cm:
- 6 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- szklanka mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając i żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać i delikatnie wmieszać do ciasta (na bardzo wolnych obrotach miksera). Słyszałam, że sekret udanego biszkopta tkwi w mieszaniu powoli i stale w jednym kierunku....
Tortownicę o średnicy 20 - 22 cm wyłożyć papierem do
pieczenia. Boków formy
niczym nie smarować, papierem wykładamy tylko dno. Wyłożyć ciasto. Piec w
temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut.
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm
opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do
ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 - 4 blaty.
Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero
jak biszkopt będzie wystudzony.
Jak wspomniałam wcześniej na większą blachę trzeba te składniki zwiększyć.
Masa
- 700 ml śmietany 30% (lub 36%)
- 3 łyżki cukru pudru
- 250g serka mascarpone
- puszka brzoskwiń (mogą to być też inne owoce np wiśnie)
Brzoskwinie pokroić i odsączyć.
Śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem, dodać
mascarpone (dalej ubijać) i brzoskwinie.
Gotową masą przekładamy tylko dwa biszkopty a wierzchni biszkopt i boki szykujemy masę maślaną ponieważ ona nadaje się pod masę cukrową.
Masa maślana
- 2 jajka
- 0,5 szklanki cukru
- 1 kostka masła
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego (lub opakowanie cukru waniliowego)
- sok z cytryny (z ok. połowy)
Jajka ubić z cukrem, ekstarktem waniliowym w kąpieli wodnej
do białości. Ostudzić. Masło utrzeć na puch, dodać sok z cytryny, a następne
dodawać powoli po jednej łyżce masę jajeczną.
Masą maślaną wysmarować tort.
Na to położyć równomiernie masę cukrową. Gdybym położyła masę na krem z bitej śmietany to masa zaczęła by się rozpuszczać.
Masa cukrowa
- ok.300 g cukru pudru
- 50 g glukozy w proszku
- 2 łyżeczki żelatyny
- 50 ml wody
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Przestudzić. Postawić
naczynie z rozpuszczoną żelatyną na gazie i dodać glukozę. Poczekać, aż glukoza
się rozpuści (nie gotować).
Kiedy syrop przestygnie, dodać kilka kropel olejku
migdałowego i stopniowo dosypywać przesiany cukier puder ciągle mieszając, aż
masa będzie jak plastelina, ale nie będzie kleić się do rąk.
Blat lekko posypać mąką ziemniaczaną i wałkować masę.
Ostrożnie przenieść na tort. Odciąć niepotrzebną masę.
Do dekoracji wykorzystałam pisaki spożywcze- żelowe i z rozpuszczonej czekolady zrobiłam cyferki na wykałaczkach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz